 |
www.klaun.fora.pl klaun - obraz czy obraza demokracji?
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hjk
Gość
|
Wysłany: Nie 16:47, 30 Sie 2009 Temat postu: Czy polski język na Białorusi jest rekwizytem minionej epoki |
|
|
Zwolennicy białorutenizacji języka w Kościele głoszą opinię, że język polski w kościołach w tym kraju jest już rekwizytem minionej epoki. Publicysta polski pisał na ten temat: "Kultura polska rozwijana na Białorusi jest coraz bardziej obca wszystkiemu, co miejscowe, własne, autentyczne.(...)Na Białorusi nie ma miejsca na autentyzm i rozwój życia duchowego w przyszłości nigdzie poza językiem białoruskim.(...)Polska Msza św. i polska paraliturgia staje się coraz bardziej sentymentalnym rekwizytem minionej epoki.(...)Kościół na Białorusi staje się stopniowo Kościołem białoruskim i innej drogi dla niego nie ma. Alternatywą jest tu bowiem tylko sztuczne podtrzymywanie polskości, która po wymarciu ich nosicieli sama zniknie, co może wprowadzić Kościół w duchową pustkę tubylczej rosyjskości"
Jest to wypowiedź arbitralna, oparta na powierzchownej znajomości problemu, charakterystyczna dla obserwatora z zewnątrz. Nieuprzedzeni duszpasterze wiedzą, że język polski w Kościele na Białorusi nie jest jedynie "sentymentalnym rekwizytem minionej epoki", lecz wyrazem głębokich i żywych uczuć religijnych oraz przekonań wielkiej i najbardziej zasłużonej dla Kościoła części jego wiernych. Wspomniane wyżej badania wskazały na wciąż bardzo wysoką rangę języka polskiego w odczuciach ludności polskiej, gdy chodzi o życie religijne i system wyznawanych przez nią wartości. Dlatego broniła go ona w przeszłości i broni obecnie, choć nie jest w stanie czynić tego w sposób głośny i zorganizowany z powodu trudnej sytuacji politycznej, w jakiej się znalazła, i braku własnej elity intelektualnej zdolnej do formułowania jej postulatów w dziedzinie życia religijnego. Nie jest też język polski "sztucznym podtrzymywaniem polskości", ponieważ jest odpowiedzią na zdecydowane oczekiwanie wiernych.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kol
Gość
|
Wysłany: Nie 16:48, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zaskakujące jest twierdzenie cytowanego autora o obcości kultury polskiej na Białorusi, gdzie jest ona obecna, swojska i tak lub inaczej znana od niemal 600 lat. Kultura ta, pomimo jej barbarzyńskiego niszczenia w czasach komunizmu, trwa tam nadal w postaci nie tylko piękniejszych często niż w Polsce kościołów, lecz także rozbrzmiewającego w nich z wielką siłą języka, odwiecznych pieśni o tych samych co w Polsce melodiach, choć nieraz z białoruską już wersją językową.
Pesymistyczna perspektywa rychłego wymarcia "nosicieli" polskości, którą autor ten dostrzega, nie jest przekonująca. Najbardziej świadoma część liczącej na Białorusi, według oficjalnych danych, ok. 400 tys. osób mniejszości polskiej, nie chce iść za sugestią popełnienia samobójstwa narodowego przez wyrzeczenie się języka polskiego w Kościele. Przetrwała pomimo straszliwych represji w czasach Związku Sowieckiego i może przetrwać obecny, ciężki dla niej okres, ze względu na bezprecedensową w jej dziejach, niesprzyjającą często sytuację w Kościele i w państwie. Stoi jednak przed nią niezwykle trudne zadanie pogłębienia i utrzymania w nowych warunkach własnej tożsamości. Niezastąpiona będzie tu rola miejscowej inteligencji polskiej, zdolnej do formułowania, obrony i reprezentowania w Kościele i w państwie spraw polskiej mniejszości narodowej na Białorusi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
klo
Gość
|
Wysłany: Nie 16:49, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jest natomiast prawdą stwierdzenie wspomnianego publicysty, że "Kościół na Białorusi staje się stopniowo Kościołem białoruskim". Budzi ono jednak duży niepokój. Określenie "Kościół białoruski" może bowiem prowadzić do całkowitej eliminacji z kościołów języka polskiego, którego oczekuje ogromna część wiernych, i do nadania mu charakteru językowo wyłącznie białoruskiego i narodowego. Takie dążenie byłoby przeciwne katolickości Kościoła i jego misji oraz stanowiłoby przejaw nietolerancji, która - jak pisze Jan Paweł II - "może się wkradać w każdą dziedzinę życia społecznego"4, także religijnego.
W tym wypadku jest ona zawsze niezwykle bolesna dla ludzi, krzywdząca i niszcząca życie religijne.
Właściwym określeniem jest określenie "Kościół na Białorusi". Wyraża ono bowiem pojmowanie Kościoła jako instytucji i społeczności otwartej na współpracę wiernych należących do różnych narodowości bliskich sobie kulturowo i wyznających tę samą wiarę. W wypadku Białorusi łączą ich także wspólne, zgodne, pozbawione krwawych konfliktów, trwające kilkaset lat dzieje.
Wydaje się, że w wypadku Białorusi źródłem inspiracji mogłaby być sytuacja istniejąca od stuleci w Szwajcarii i w tamtejszym Kościele katolickim. Zrezygnowano tam z tworzenia jednojęzycznego i monokulturowego państwa narodowego i stworzono jedność innego typu, zgodnie z tradycyjną zasadą Kościoła unum e pluribus - jedność w wielości. Szwajcarskie doświadczenie pokazuje to, że jeden i ten sam język nie jest koniecznym warunkiem zaistnienia zwartej wspólnoty narodowej i religijnej. W Szwajcarii są trzy główne języki urzędowe - francuski, niemiecki i włoski. Podobnie jest w Kościele katolickim i w Kościołach innych wyznań. Jest jednak jeden Kościół katolicki, jeden naród i jeden patriotyzm.
Ks. prof. Roman Dzwonkowski SAC
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|